Zapraszamy do przeczytania tego, co po meczu Czarni Jasło – Bieszczady Ustrzyki Dolne mieli do powiedzenia na konferencji prasowej trenerzy obu zespołów.

Krzysztof Łoch, Bieszczady Ustrzyki Dolne: Zacznę od gratulacji dla trenera Ostrowskiego za całą rundę w sumie, nie tylko za ten mecz, który uważam zagrali naprawdę dobrze. Przez 60 minut pokazali nam jak się gra w piłkę i moja drużyna mogła się pewnie wiele nauczyć i być może efektem tego była ta końcówka, że trochę się nauczyli. Czarni byli zdecydowanie lepszą drużyną przez większą cześć meczu, ale to, co nam się udało wypracować i na co nam Czarni pozwolili, to wykorzystaliśmy i z tego należy być zadowolonym. Ci młodzi zawodnicy pokazali, że potrafią walczyć. Nie jestem zły na drużynę, chociaż te 60 minut było naprawdę słabe, ale i tak potrafiliśmy to niekorzystne wrażenie zmazać w końcówce.

Mateusz Ostrowski, Czarni Jasło: Do 60-65 minuty mieliśmy pełną kontrolę nad meczem, strzeliliśmy trzy bramki, przeciwnik grał w osłabieniu i nic nie zapowiadało, że może być taka nerwowa końcówka. Popełniliśmy dwa proste błędy w fazie, gdzie już były zrobione zmiany. Z jednej strony, nie powinien nam się zdarzyć taki powrót przeciwnika do meczu w końcówce, a z drugiej strony jak ciężką rolą jest być zawodnikiem rezerwowym. Dokonaliśmy w wydawać się już mogło zamkniętym meczu siedem zmian i za chwilę mieliśmy problemy. Te zmiany spowodowały nerwowość w grze i przeciwnik to wykorzystał. Skończyło się dla nas dobrze, bo wygrywamy ten mecz i kończymy bardzo udaną rundę w naszym wykonaniu. Jesteśmy w miejscu w którym pewnie nawet wielcy optymiści przed rundą by nie wskazywali i do tego z taką przewagą.

Foto: Krzysztof Paryś.

Poprzedni artykułZwycięskie pożegnanie jesieni
Następny artykułWiktor Fara zawodnikiem rundy