Po meczu ligowym z Ostoją Kołaczyce wypowiedzieli się: trener jasielskiej drużyny Mateusz Ostrowski i strzelec dwóch bramek dla Czarnych Jasło Radosław Macnar. Szkoleniowiec gości Piotr Sikorski odmówił wzięcia udziału w konferencji prasowej.
Mateusz Ostrowski: Był to trochę majówkowy mecz. Chcieliśmy wygrać, być dominującą stroną, stwarzać sytuacje. W pierwszej połowie sytuacji stworzyliśmy niewiele, ale jedną z nich zakończyliśmy golem. W drugiej połowie dołożyliśmy dwie bramki. Mecz bez historii. Przeciwnik nam nie zagroził, a my też nie kwapiliśmy się do jakiegoś huraganowego ataku. Rozegraliśmy to spotkanie na swoich zasadach, pewnie wygrywając i z tego się cieszymy. Jest to kolejny mecz, który wygrywamy, kolejny w którym nie tracimy bramki i chcemy tą drogą iść dalej. Bardzo cieszy mnie liczba kibiców, bo nie był to mecz zapowiadający się szczególnie atrakcyjnie. Kibice dopisali, bardzo fajny doping, organizacja i idźmy w tym kierunku takiego rozwoju piłkarskiego, klubowego jak i całej otoczki.
Radosław Macnar: Trzeba przyznać, że nie był to najlepszy mecz w naszym wykonaniu. Brakowało składnych akcji, piłka nie chciała „słuchać się” nogi. Najważniejsze jednak, że inkasujemy kolejne trzy punkty, które przybliżają nas do wyznaczonego celu. Teraz już przygotowujemy się do kolejnego meczu na niełatwym terenie w Odrzykoniu.