Czarni wypuścili zwycięstwo z rąk w końcówce meczu ze Stalą
Czarni Jasło zanotowali drugi z rzędu remis w rozgrywkach IV ligi. Tym razem jaślanie podzielili się punktami z drużyną Stali II Mielec. Goście zdołali wyrównać w ostatnich minutach rywalizacji. Gole dla gospodarzy w niedzielnym spotkaniu strzelali Kiełtyka i Kulish.
Zdjęcia z meczu obejrzysz w naszej > FOTORELACJI
Gospodarze przystąpili do niedzielnego spotkania bez Wojciecha Myśliwca. Stoper Czarnych uskarża się na uraz mięśnia. W wyjściowym skaldzie na mecz przeciwko Stali II Mielec znalazł się zatem Szymon Sabik, który miał zastąpić doświadczonego defensora. W gronie zawodników rezerwowych pojawiło się z kolei nazwisko nowego napastnika. Pavlo Kulish, który dołączył do drużyny w ostatnich dniach, ma zwiększyć siłę ofensywną ekipy trenera Ryszarda Skuby. Warto również podkreślić, że w szeregach gości, wystąpili niemal wyłącznie zawodnicy młodzieżowi.
Mecz w pierwszych minutach toczył się w sennym tempie. Obie drużyny skupiały się głównie na tym, aby nie stracić futbolówki. Pierwszy strzał na bramkę gości, za sprawą Wojciecha Munii, Czarni oddali w 5. minucie spotkania. Piłka jednak o blisko pół metra minęła lewy słupek. Wynik niedzielnej rywalizacji otworzył w 13. minucie gry Łukasz Seweryn. Strzałem z pola karnego pokonał bezradnego w tej sytuacji Damiana Niemczyńskiego. Zawodnik Stali wykorzystał mierzone podanie Mateusza Załuckiego. Pika zagrana na odległość blisko pięćdziesięciu metrów spadła wprost na stopę pozostawionego bez opieki strzelca pierwszej bramki.
Gospodarze po stracie gola wciąż grali bez animuszu. Zbyt wolno rozgrywali piłkę w środkowej strefie boiska, w związku, z czym, nie mogli liczyć na szybkie przedarcie się w okolice pola karnego Stali. Momentem przełomowym pierwszej części spotkania była akcja z 22. minuty meczu zapoczątkowana przez gospodarzy na prawym skrzydle. Piłka po dośrodkowaniu Łukasza Urbana znalazła się w samym środku pola karnego. Przed bramką gości doszło do olbrzymiego zamieszania. Obrońcy Stali nie byli w stanie wyekspediować futbolówki poza obręb szesnastki. Co więcej odbita od nóg jednego z nich, powoli toczyła się w kierunku bramkarza gości. Najszybciej dopadł do niej Wojciech Kiełtyka, który czubkiem buta umieścił piłkę w siatce.
Po strzeleniu wyrównującego gola, Czarni zaczęli nieco śmielej poczynać sobie na boisku. Częściej meldowali się w pobliżu pola karnego rywali. Coraz pewniej radzili sobie w starciach w zawodnikami Stali. Kilkoma przechwytami w środkowej strefie boiska popisał się Rafał Mastaj. W 42. minucie spotkania po jednym z nich nie namyślając się popędził z piłką przy nodze w kierunku bramki gości. Defensywny pomocnik gospodarzy zdecydował się w tej sytuacji na uderzenie z dystansu. Piłka po jego strzale minęła słupek bramki strzeżonej przez Mateusza Dudka o zaledwie kilkanaście centymetrów.
Jeszcze przed gwizdkiem sędziego, wzywającym zawodników do udania się na przerwę, do roszady w składzie zmuszony został Ryszard Skuba. W 44. minucie gry Bartosza Szopę zastąpił na murawie Pavlo Kulish. W przerwie doszło do dwóch mian w szeregach gości. Filipa Czopa zastąpił Filip Bakowski. Z kolei, w miejsce Mateusza Chmielowca, opiekun Stali desygnował do gry Jana Kozłowskiego.
Drugą odsłonę spotkania lepiej zaczęli gospodarze. Już kilka minut po przerwie objęli prowadzenie w meczu. Z rzutu wolnego, z prawego sektora boiska, piłkę w pole karne dośrodkował Wojciech Dziedzic. Do dochodzącej do bramki futbolówki doszedł Pavlo Kulish, który głową umieścił ją w siatce. Goście natychmiast rzucili się do odrabiania strat. Coraz częściej gościli na połowie Czarnych rozwijając swoje ataki z wykorzystaniem gry skrzydłami. Dośrodkowania w pole karne gospodarzy nie dochodziły jednak do wbiegających w obręb szesnastki napastników. Piłki najczęściej padały łupem obrońców. Czarni zostali zepchnięci do głębokiej defensywy. Nieliczne próby rozwinięcia kontrataku paliły na panewce, przede wszystkim w wyniku błędów w rozegraniu i niecelnych podań.
Napór przyjezdnych nie osłabł aż do ostatniego gwizdka. W 87. minucie gry w doskonałej sytuacji do wyrównania znalazł się Aleksander Szumilas. Z łatwością uwolnił się spod opieki obrońców. Jego strzał ostatecznie minął jednak prawy słupek bramki Czarnych. Stal zdołała wyrównać w doliczonym czasie gry. Kluczowym momentem akcji bramkowej było poślizgnięcie się Krzysztofa Szydło, który nie zdołał przeciąć podania do rozpędzonego prawą stroną boiska zawodnika Stali. Rywal skrzętnie wykorzystał pechowe zagranie bocznego obrońcy gospodarzy dogrywając piłkę do Jana Kozłowskiego, ustawionego w odległości trzech metrów od bramki. Niemczyński dwukrotnie instynktownie bronił strzały zawodnika gości. Przy drugiej dobitce zmuszony był jednak skapitulować. Piłka wpadła do siatki tuż pod poprzeczką bramki. Mecz zakończył się remisem 2:2.
JKS Czarni 1910 Jasło – FKS Stal II Mielec 2:2 (1:1)
Bramki
JKS Czarni 1910 Jasło: Wojciech Kiełtyka (22’), Pavlo Kulish (51’)
FKS Stal II Mielec: Łukasz Seweryn (13’), Jan Kozłowski (90+4’)
Żółte kartki
JKS Czarni 1910 Jasło: Jakub Frączek, Łukasz Urban
FKS Stal II Mielec: Jan Kozłowski, Piotr Kron
Składy
JKS Czarni 1910 Jasło: Damian Niemczyński (GK), Wojciech Dziedzic (C), Rafał Sabik, Maciej Sowa, Krzysztof Szydło, Bartosz Szopa (Kulish 44’), Rafał Mastaj, Jakub Frączek, Wojciech Kiełtyka (Setlak 88’), Łukasz Urban (Wietecha 81’), Wojciech Munia (Musiał 85’) – Łukasz Lepucki (GK), Przemysław Musiał, Paweł Setlak, Karol Szydło, Kamil Wietecha, Kamil Majka, Pavlo Kulish.
Trener: Ryszard Skuba
FKS Stal II Mielec: Mateusz Dudek (GK), Łukasz Seweryn, Mateusz Załucki (C), Adrian Skrzyniak, Jakub Strycharz (Kron 64’), Przemysław Maj (Szumilas 53’), Mateusz Chmielowiec (Kozłowski 46’), Konrad Guca (Wyparło 71’), Filip Czop (Bakowski 46’), Kamil Duszkiewicz, Paweł Ofiara – Piotr Kron, Jan Kozłowski, Michael Wyparło, Filip Bakowski, Aleksander Szumilas.
Trener: Maciej Serafiński
https://www.jaslo4u.pl/czarni-wypuscili-zwyciestwo-z-rak-w-koncowce-meczu-ze-stala-newsy-jaslo-26132
MD